„My Home is
my Castle” jak mawiają Anglicy. We własnym domu chcemy czuć się
bezpiecznie. Zaopatrujemy się w dobre drzwi antywłamaniowe, staramy się
zabezpieczyć okna, kupujemy wysokiej klasy wkładkę, oczywiście certyfikowaną.
Najlepiej atest najwyższej klasy. 6.2.C
– to już jest coś. Następnie montujemy ją w drzwiach i oddajemy się ułudzie, że
jest dobrze, spokojnie i bezpiecznie. STOP. Nic bardziej mylnego. Często
ulegając sprzedawcy wybieramy dobrą, a co za tym idzie drogą wkładkę
zapominając o właściwym doborze rozmiaru. Nawet najlepsza wkładka niedopasowana
do grubości drzwi może zostać błyskawicznie sforsowana nawet przez
niedoświadczonego włamywacza. O czym należy pamiętać? Na co zwrócić uwagę? Już
śpieszę z wyjaśnieniami. Profil wkładki jest wymiarem standardowym, europrofil jest zawsze taki sam.
Nie ma jednak czegoś takiego jak standardowa długość
wkładki. Każdy z producentów drzwi używa różnych wymiarów, ba nawet ten sam
producent w ramach różnych swoich produktów dobiera inne wymiary wkładek, Drzwi
mogą być cieplejsze, co za tym idzie grubsze. Ponadto zamek może być osadzony
symetrycznie lub niesymetrycznie. Wkładkę mierzymy od brzegów do środka otworu
montażowego ustalając faktyczny rozmiar A
i B.
Dobierając odpowiednią długość wkładki musimy pamiętać, że
kategorycznie nie może ona wystawać poza drzwi a w zasadzie tarczkę lub szyld
drzwiowy, więcej niż 3 mm. Jeśli tak się stanie wkładkę można
błyskawicznie złamać a co za tym idzie dostać się do wnętrza lokalu.
Pamiętajmy koniecznie! Więcej niż 3 mm i drzwi
do naszego domu lub firmy pozostają otwarte prawie na oścież. Dobierając
długość wkładki należy wziąć pod uwagę grubość drzwi, grubość szyldów
ochronnych a także sposób osadzenia zamka w drzwiach (symetryczny lub nie).
Niektóre, dobrej jakości wkładki, mają wbudowane zabezpieczenia
przeciwprzewierceniowe należy jednak pamiętać, że można je dodatkowo
zabezpieczyć szyldem antywłamaniowym chroniącym przed przewierceniem właśnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz